20 maja 2008, 10:48
Coraz rzadziej tu zaglądam. Coraz mniej spraw do poruszenia. Jakiejś zmiany potrzebuję i to szybko. Stagnacja mnie znów dogoniła a wraz z nią smutek. Ratując to co uważałem za najważniejsze zaniedbałem inne sprawy, te które dawały mi satysfakcję - swoje zainteresowania. Olałem fotografię a przecież uwielbiam robić i oglądać zdjęcia... Zmienię to, trudno. Nie mogę całej energii poświęcać jednej tylko sprawie.
Zmiany, zmiany, zmiany - tak...