Archiwum 17 października 2007


trzy dni
Autor: ragar
17 października 2007, 14:06
    Olga jak co roku wyjeżdża na parę dni. Zostajemy z Młodym sami. Będę miał sporo czasu, by się zastonawić nad swoim małżeństwem. Wciąż nachodzą mnie różne myśli i pomysły. W głowie rodzą się różne wersje wydażeń. Zastanawiam się nad konsekwencjami, nad możliwościami, nad perspektywami. Czasem chciałbym zacząć wszystko od nowa ale nie utracić tego co dla mnie cenne. To niemożliwe.
    Czuję się ograniczony. Nie mam takiej swobody jaką bym chciał mieć. Nie mam też żadnego celu, sięgającego w przyszłość dalej niż na najbliższe kilka lat. Krótko mówiąc mam się nad czym zastanawiać. Muszę też pamiętać o zaopatrzeniu...