Archiwum 19 grudnia 2007


Dziennik pokładowy
Autor: ragar
19 grudnia 2007, 13:00

19 grudnia, środa

Obudziłem sie o 6:00. Jak zwykle ze snu wyrwały mnie melodyjne dźwięki programu 2 polskiego radia. Gdy prasowałem koszulę Olga jeszcze spała. Muzyka z radia nie wyrwała jej jeszcze z objęć Morfeusza. Wstała dopiero gdy przygotowywałem śniadanie. Po skromnym posiłku wyszedłem by wyprowadzić psa i zapalić. Na zewnątrz panował mróz. Samochodowe szyby pokrywała cienka warstwa szronu. Nieomylny znak, że do pracy muszę wyjść 5 minut wcześniej. O 7:15 pożegnałem się z Młodym i Olgą. Pocałowałem ja delikatnie w usta. Jej usta były ciepłe od popijanej właśnie kawy.

O 7:30 siedziałem już w biurze i rozpoczynałem codzienny taniec między biurkiem a szafą z segregatorami. Kolejne osiem godzin spędzę właśnie tutaj - w firmie.

Jest 13:08. Na biurku stoi duży kubek z kawą. Obok niego papiery rozsypane w artystycznym nieładzie. W radiu audycja: "Akademia rozrywki"

15:04 - wkrótce kończę pracę. Ostatnie dwie godziny poświęciłem na buszowanie w sieci. Nie odezwałem się do NIEJ. Troszkę się obawiam bo nie wiem o co chodzi, może jutro pogadamy.

kalejdoskop
Autor: ragar
19 grudnia 2007, 12:34
    Nastroje mam zmienne jak kobieta w ciąży. Wczoraj byłem bliski totalnego zrozpaczenia. Nic mi nie wychodziło a ciężar problemów przygniatał niemiłosiernie. Dziś jakbym się obudził w innej rzeczywistości. Problemy rozwiązuję ze spokojem jeden po drugim. Nawet niezapowiedziana kontrola w firmie nie wyprowadziła mnie z równowagi. Spokojnie udzielałem wyjaśnień zręcznie lawirując wokół tematów, które akurat wolałem przemilczeć. Pilne sprawy realizują się same, bez mojego udziału więc jestem spokojny. Przed końcem roku zdążę chyba ze wszystkim
    Przyszedł więc czas na kawę. Nie pamiętam kiedy ostatnio popijałem kawkę w robocie. Słucham muzyki i delektuję się spokojem. Wczoraj z Młodym obejrzeliśmy film. Film z napisami, musiałem więc czytać na głos dialogi (młody jeszcze nie czyta tak szybko). Fajna zabawa. Miło jest spędzić trochę czasu z synem. Brakuje mi tego czasem. Dziś też coś obejrzymy :).